Gokyo Ri Możliwość przyklejania wpisów

Nie takie Gokyo straszne, jak je malują (Gokyo Ri 5357 m npm)


Piąta nad ranem, zimno jak w psiarni, 4800 m nad poziomem morza. Ze snu budzi mnie dobrze znana melodia – kawałek Linkin Park grający gdzieś z głębi śpiwora, w którym chowam telefon. Przecieram oczy i w pierwszej chwili nie wiem, co się dzieje, gdzie jestem, za jakie grzechy zrywam się przed świtem. Po kilkunastu sekundach dochodzi do mnie nieprzyjemna i wielce upierdliwa myśl – muszę wygrzebać się z ciepłego łóżka i iść zdobywać Gokyo Ri. Zajebiście mi się nie chce!

Czytaj dalej „Nie takie Gokyo straszne, jak je malują (Gokyo Ri 5357 m npm)”

Gokyo Himalaje trekking

Trekking w Himalajach. Dzień # 7&8. Dole – Machermo – Gokyo


Po przekroczeniu 4 tys. metrów n.p.m. idzie się już bardzo, bardzo powoli. Krajobraz staje się coraz bardziej surowy i nieprzyjazny, wiatr urywa głowę, oddychanie suchym powietrzem jest coraz mniej przyjemne, pojawiają się pierwsze dolegliwości związane ze znaczną wysokością. Spacer po wsi czy wejście po schodach powodują zadyszkę. Niektórzy muszą zostać w tyle.

Czytaj dalej „Trekking w Himalajach. Dzień # 7&8. Dole – Machermo – Gokyo”

Ama Dablam trekking Himalaje

Trekking w Himalajach. Dzień # 6. Pangboche – Dole


Niektórzy twierdzą, że odcinek Pangboche – Dole to jeden z najprzyjemniejszych dni trekkingu. Ale tylko do lunchu. Przed południem po raz kolejny wędrujemy zboczami słonecznej doliny, żegnając się z widokiem Ama Dablam, która towarzyszy nam od kilku dni. Za to druga połowa dnia to żmudne podejście przez wilgotny, mroczny las. Szlak, który może wykończyć nie tyle fizycznie, co psychicznie, zwłaszcza jeśli idzie się samotnie.

Czytaj dalej „Trekking w Himalajach. Dzień # 6. Pangboche – Dole”