Parque Natural del Archipiélago Chinijo
Pierwszy i jedyny autobus do Maguez wyjeżdża z dworca w Arrecife po ósmej rano. W busiku zaledwie kilka osób jadących do pracy i ja – z mokrym plecakiem i w mokrych spodniach. Już w drodze na dworzec wylała mi się w plecaku woda, więc mam godzinę,żeby się jakoś wysuszyć. Autobus przemierza małe białe miasteczka rozrzucone wśród dawno wygasłych wulkanów, małe rybackie wioski na wybrzeżu,wreszcie odbija w głąb wyspy na północny zachód,gdzie z równiny wyrasta ponad 600 metrowy stożek wulkanu La Corona. Dwa lata temu na Lanzarote zabrakło na niego czasu,więc może dziś….. Czytaj dalej „Parque Natural del Archipiélago Chinijo”
