Home sweet home
Kanary?tam nic nie ma!
Moje Kanary są jednak inne – puste czarne plaże, wulkany, góry,subtropikalny las,klify, cisza, samotność, wiatr, małe wioski,gdzie nikt nie mówi po angielsku. |
Dlatego – jeżeli szukasz komercji i imprez – Kanary są dla Ciebie, jeśli szukasz spokoju, wędrówek po górach i plażowania na golasa – jedź na Kanary :-)

Szczęśliwa siódemka
Na pewno będę wracać na La Palmę i Lanzarote, być możne dlatego ze wydały mi się najspokojniejsze a przy tym dostatecznie duże żeby się nie nudzić.Teneryfa to wyspa najłatwiej dostępna ( najwięcej połączeń lotniczych) plus punkt wypadowy na mniejsze wyspy,gdzie nie ma tanich lotów.Gran Canaria – niesamowite wydmy i zielone góry w centrum i na północy; Gomera – mała,zielona i można sobie pogadać po hiszpańsku ( w stolicy mało kto mówi po angielsku,w Valle Gran Rey jest nieco lepiej), Fuerteventura – pustynne przestrzenie i najpiękniejsze plaże Atlantyku.
Jak dolecieć?
Przeważnie latam z Katowic przez Barcelonę El Prat,z Krakowa przez Madryt; powrót – Madryt, Bolonia, Charleroi. Nocki na lotnisku – mniej lub bardziej bolesne ( o lotniskach TU). Po drodze zamiast wegetować na lotnisku, można tak zabukować loty,żeby nocować i jeden dzień np w Bergamo. Mniejsza męka,a oprócz tego trauma powrotu do Polski jest niejako rozłożona w czasie.

Na miejscu :
Na wszystkich odwiedzonych wyspach doskonała komunikacja publiczna, autobusy dojeżdżają w większość ciekawych miejsc. Gdzie nie dojeżdża autobus – bez problemu można dostać się stopem.
- Teneryfa – TITSA
- Gran Canaria – Global
- Lanzarote – Intercity Bus
- Fuerteventura –Tiadhe
- La Palma – Transportes Insular La Palma
- Gomera – Guagua Gomera

Między wyspami:
- linie lotnicze – Binter Canarias – ( nie korzystałam, bo się finansowo nie kalkulowało; ale ci co korzystali mówią,że ten samolocik wcale nie jest taki mały).
- promy Naviera Armas (tanszy, wolniejszy ale za to można siedziec na zewnątrz,gdzie można podziwiać widoki,jeść,pić i palić, nie tylko papierosy :-D ); Fred Olsen ( droższy,ale nowsza i szybsza flota; uwaga – nie zawsze można wyjść na pokład)

Gdzie się żywić :
Wybór jest ogromny, od Macka i Burger Kinga po chińskie bufety (moim zdaniem dość słabe) i ekskluzywne restauracje. Ja z reguły biorę apartament z kuchnią,żeby zaoszczędzić na jedzeniu na mieście (no i móc sobie zrobić kanapki w góry)
Polecam tanie supermarkety : Super/Hiper Dino i Mercadona (są na wszystkich wyspach) Spar też jest OK. Np wielka paczka mrożonych kalmarów na patelnię – 2 euro, wino…dobre – też 2 euro :-D Jak się komuś nie chce gotować ( mi się często nie chce, mimo dostępu do aneksu kuchennego) warto szukać deal’i typu : 3 dania za 7 euro ( w tym małe piwo!) Ogólnie Kanary to strefa bezcłowa i jest tanio ( nawet dla tych, co nie zarabiają w euro)
Zdjęcia są cudowne. Zamierzam wybrać się na Kanary w tym roku;-)
PolubieniePolubienie
Super!Będę szczęśliwa jeśli uda mi się kogoś namówić ;-) I oczywiście pomóc, jeśli będziesz mieć pytania;-)
PolubieniePolubienie
Jesteś super. Krótko i węzłowato. I 100 % prawda. Jestem Paweł M z Lublina. Bożnica. Do zobaczenia.
PolubieniePolubienie
Dzięki w ten deszczowy poniedziałek ;-)
PolubieniePolubienie